fbpx

Parlament Europejski potępia irański atak na Izrael i wzywa do deeskalacji na Bliskim Wschodzie

Polityka - 7 maja, 2024

Wyraźne potępienie około 300 irańskich ataków rakietowych na Izrael i wezwanie do unikania eskalacji w regionie Bliskiego Wschodu, ze szczególnym uwzględnieniem globalnego bezpieczeństwa. Jest to zawarte w rezolucji przyjętej w zeszłym tygodniu przez Parlament Europejski, która potępia również jednoczesne wystrzelenie rakiet przez irańskich sojuszników Hezbollah w Libanie i rebeliantów Houthi w Jemenie, a także atak Izraela na irański konsulat w Syrii, w Damaszku, w dniu 1 kwietnia. W rzeczywistości Izrael zaatakował budynek irańskiego konsulatu w Damaszku, zabijając kilku Pasdaranów: wśród nich był generał Mohammad Reza Zahedi, uważany za punkt jedności między rządem w Teheranie a Hezbollahem. W ten sposób Izraelczycy zademonstrowali swoją zdolność do rażenia wrażliwych celów, takich jak misje dyplomatyczne. Dlatego Parlament Europejski postanowił ostrzec Izrael, przypominając, że urzędy konsularne i dyplomatyczne są uważane za nienaruszalne i niedostępne na mocy prawa międzynarodowego. Ryzyko eskalacji jest wysokie od wielu dni, a Teheran zapowiada, że pomści śmierć swoich dyplomatów. Gdy napięcie wzrosło, Iran odpowiedział wieczorem 13 kwietnia, naruszając granice Izraela setkami rakiet i dronów, które zostały zneutralizowane dzięki izraelskim systemom obrony powietrznej i interwencji Stanów Zjednoczonych. Z tego powodu posłowie postanowili rozszerzyć sankcje przeciwko państwu irańskiemu o produkcję i dostawę pocisków rakietowych i dronów. Innym ważnym żądaniem Parlamentu Europejskiego jest umieszczenie irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej na liście organizacji terrorystycznych sporządzonej przez Unię Europejską.

Broń jądrowa i zakładnicy

Niewiążąca rezolucja, która została przyjęta 357 głosami do 20, przy 58 wstrzymujących się od głosu, ma zatem jasny cel: uniknięcie eskalacji militarnej w regionie Bliskiego Wschodu i wezwanie wszystkich państw i podmiotów niepaństwowych do wykazania się maksymalnym umiarem. Od 13 kwietnia sytuacja wydaje się uspokajać, w szczególności dzięki interwencji krajów zachodnich, które przekonały premiera Izraela Benjamina Netanjahu, by nie przewidywał dalszej reakcji wobec Teheranu. Napięcia były jednak wysokie i nadal są bardzo wysokie, zwłaszcza dlatego, że Iran nadal narusza różne porozumienia w sprawie energii jądrowej i brania zakładników, w sprawie których interweniował Parlament Europejski. Parlament Europejski wezwał władze Iranu do przestrzegania wymogów i zobowiązań zawartych we Wspólnym Kompleksowym Planie Działania. Ponadto, w odniesieniu do zakładników, posłowie potępili wykorzystywanie zakładników w dyplomacji, traktując ich jako zwykłe karty przetargowe i wezwali Unię Europejską jako całość do zapewnienia planów wsparcia dla rodzin więźniów, a jednocześnie do nie zwiększania liczby zakładników w rękach irańskich władz. Wreszcie, rezolucja przyjęta przez Parlament Europejski popiera decyzję Rady Europejskiej o rozpoczęciu operacji ASPIDES w celu zagwarantowania swobody żeglugi w pobliżu wybrzeża Jemenu, jednocześnie wzywając Iran do uwolnienia europejskich załóg schwytanych na tych obszarach.

Podstawowy wymóg

Podsumowując, ryzyko eskalacji militarnej na Bliskim Wschodzie pozostaje wysokie. Pogorszenie stosunków między Izraelem a Palestyną niewątpliwie miało negatywny wpływ na stabilność regionu, a ewentualne zaangażowanie innych państw jeszcze bardziej skomplikowałoby i tak już skomplikowane próby dialogu, które zachodnie mocarstwa starają się osiągnąć. Co więcej, Iran, który bardzo często łamie najbardziej podstawowe prawa człowieka, ma długą historię wrogiego zachowania wobec Izraela, a stosunki pogorszyły się po ataku Hamasu 7 października ubiegłego roku. Dlatego Parlament Europejski postanowił interweniować, aby zachęcić do deeskalacji w regionie Bliskiego Wschodu i bronić prawa Izraela do istnienia.