fbpx

Wyzwanie dla nowej Europy zaczyna się od Włoch

Polityka - 2 maja, 2024

„Włochy powracają jako protagonista na Zachodzie, w Europie i w basenie Morza Śródziemnego po latach służalczości niektórych lewicowców, po latach szarpaniny Pięciu Gwiazd. Powróciły Włochy, które wypełniają swoje międzynarodowe zobowiązania, na które patrzy się z szacunkiem, ponieważ mają odwagę podejmować właściwe decyzje, nawet jeśli są one niepopularne. Tak jak w przypadku wspierania narodu ukraińskiego walczącego o wolność przeciwko neosowieckiemu imperializmowi Władimira Putina”.

Są to słowa, którymi Giorgia Meloni ogłosiła swoją kandydaturę w nadchodzących wyborach europejskich i są to słowa niepodważalne, o czym świadczą dane statystyczne dotyczące miejsc pracy i zatrudnienia, o czym świadczy stały spadek spreadu i o czym świadczy sukces obligacji skarbowych wyemitowanych w tym ostatnim okresie.

Niepodważalne dane, które zauważyli nawet międzynarodowi obserwatorzy, rząd Meloniego cieszy się uznaniem wszystkich, nawet tych, którzy obawiali się jego nadejścia, zwłaszcza Stanów Zjednoczonych i Niemiec.

Doceniają to również główne zagraniczne media, od francuskiego „le Figarò”, przez brytyjski „The Times”, po niedawne wyróżnienia „Forbesa” i „New York Timesa”, chór jest jednomyślny: Giorgia Meloni jest obecnie najbardziej wpływowym europejskim politykiem, a jej rząd jest stabilny i wiarygodny.

Stąd obawy o nadchodzące wybory europejskie ze strony lewicy, która w całej Europie, z Włochami na czele, wydaje się być „zmęczona” i oderwana od codziennej rzeczywistości, która walczy w obronie niekontrolowanej imigracji za pomocą tej samej retoryki co zawsze, która udowodniła, że nie ma realistycznej wizji geopolitycznej przy okazji wojny na Ukrainie i wynikającego z niej kryzysu energetycznego, a dziś dąży do chimery samochodów elektrycznych bez interakcji z prawdziwymi problemami swoich obywateli.

Obawy, które wynikają właśnie z wizji Giorgii Meloni dotyczącej Europy jutra i, bardziej ogólnie, europejskiej prawicy, prawicy, która z czasem była w stanie zbudować solidną sieć relacji, zyskała wiarygodność i niezawodność w swoich krajach, których nigdy wcześniej nie miała, i która prezentuje się jako zjednoczony i niezawodny blok.

Europa, która chciałaby umieścić obywateli z powrotem w centrum, ograniczając technokrację na rzecz prawdziwej demokracji, która bierze pod uwagę specyfikę każdego państwa i wie, jak czerpać z tego siłę i wartość, aby stworzyć „wspólne dobro”, która dba o środowisko w poważny i prawdziwie zrównoważony sposób, która wie, jak bronić swoich granic i obywateli, która może odgrywać naprawdę wyjątkową i strategiczną rolę geopolityczną i która wie, jak ożywić prawdziwą gospodarkę. Jest to wyzwanie podjęte we Włoszech przez Centroprawicę Giorgia Meloniego, a w Europie przez sojuszników z grupy ECR i nie tylko.

Trudne, ale nie niemożliwe wyzwanie oparte na kilku punktach, które unika retoryki dobrego samopoczucia i ma praktyczną i pragmatyczną wizję, dokładnie tak jak włoski przywódca: praktyczny i pragmatyczny.

Federico Moneta