fbpx

Nadwyżka handlowa UE kurczy się wraz z gwałtownym spadkiem eksportu do USA

Handel i Ekonomia - 20 sierpnia, 2025

W czerwcu 2025 r. odnotowano znaczny spadek transatlantyckiego bilansu handlowego, spowodowany spadkiem eksportu i wzrostem importu.

Bilans handlowy Unii Europejskiej osłabił się w czerwcu 2025 r., ponieważ nowe dane Eurostatu wskazują na gwałtowny spadek nadwyżki z resztą świata. Według raportu, UE odnotowała nadwyżkę w handlu towarami w wysokości 8 mld euro, co oznacza gwałtowny spadek z 20,3 mld euro odnotowanych w czerwcu 2024 roku. W samej strefie euro nadwyżka wyniosła 7 mld euro.

Najnowsze dane przedstawiają mieszany obraz: podczas gdy ogólny eksport UE do partnerów spoza UE utrzymał się na stałym poziomie 213,7 mld euro, import wzrósł o 6,4%, zwiększając presję na bilans zewnętrzny bloku. Kluczowym czynnikiem napędzającym ten rozwój sytuacji było pogorszenie handlu ze Stanami Zjednoczonymi, tradycyjnie jednym z najważniejszych partnerów handlowych Europy.

Amerykański handel dramatycznie słabnie

Dane dotyczące handlu transatlantyckiego były szczególnie negatywne. Eksport z UE do Stanów Zjednoczonych spadł o 10,3% rok do roku, osiągając w czerwcu zaledwie 40,2 mld euro. Oznacza to największy spadek wśród głównych partnerów handlowych UE, odzwierciedlający słabszy popyt na towary europejskie na rynku amerykańskim.

W tym samym czasie import z USA wzrósł o 16,4%, osiągając wartość 30,6 mld euro. Stanowi to drugi najwyższy roczny wzrost importu po Chinach, co sugeruje silną amerykańską konkurencyjność i popyt na europejską konsumpcję produktów z USA.

Połączenie spadającego eksportu i rosnącego importu spowodowało erozję bilansu handlowego Europy ze Stanami Zjednoczonymi, znacznie zmniejszając pozytywny wkład rynku amerykańskiego w ogólną nadwyżkę handlową UE.

Szersza dynamika globalnego handlu

Ogólne wyniki handlowe podkreślają szerszą zmianę w globalnych trendach gospodarczych. Podczas gdy Europa zdołała utrzymać stabilny poziom eksportu na całym świecie, wzrost importu sugeruje, że europejski popyt na zagraniczne towary i surowce nadal rośnie. Może to być związane ze stosunkowo stabilną konsumpcją krajową i potrzebami inwestycyjnymi w bloku.

Spadek eksportu do USA rodzi pytania o zmiany strukturalne w przepływach handlowych. Silny dolar amerykański, ewoluujące łańcuchy dostaw i krajowa polityka przemysłowa w Stanach Zjednoczonych mogą obniżać konkurencyjność europejskich towarów. Tymczasem gwałtowny wzrost eksportu z USA do UE może odzwierciedlać amerykańską siłę w sektorach takich jak energetyka, technologia i lotnictwo.

Dla decydentów politycznych zmieniająca się równowaga podkreśla wrażliwość pozycji handlowej Europy na globalne wahania gospodarcze. Zależność UE od nadwyżek handlowych jako czynnika stabilizującego wzrost oznacza, że trwałe spadki eksportu do głównych partnerów, takich jak USA, mogą stanowić zagrożenie dla gospodarki bloku.

Implikacje sektorowe i polityczne

Chociaż publikacja Eurostatu nie zawiera szczegółowych informacji sektorowych, kilka branż prawdopodobnie znajduje się w centrum zmieniających się danych. Europejscy producenci maszyn, pojazdów i farmaceutyków – tradycyjnie silni eksporterzy do USA – mogą stanąć w obliczu zwiększonej konkurencji lub zmniejszonego popytu. Z drugiej strony, wzrost importu w Europie może być związany z amerykańskim eksportem energii, w szczególności skroplonego gazu ziemnego (LNG), a także towarów technologicznych o wysokiej wartości.

Dla UE ten zmieniający się krajobraz handlowy może wywołać debaty polityczne na temat konkurencyjności i dywersyfikacji. Wezwania do wzmocnienia polityki przemysłowej, większych inwestycji w technologie i wysiłków na rzecz zmniejszenia zależności od partnerów zewnętrznych prawdopodobnie nasilą się. Jednocześnie europejscy eksporterzy mogą dążyć do zwrócenia się w kierunku szybciej rozwijających się rynków w Azji lub Ameryce Łacińskiej, aby zrównoważyć straty w USA.

Europejski Bank Centralny i rządy krajowe również będą uważnie obserwować sytuację, ponieważ salda handlowe wpływają na szersze wskaźniki ekonomiczne, w tym prognozy wzrostu i dynamikę walut. Kurcząca się nadwyżka może mieć negatywny wpływ na euro, zwłaszcza jeśli towarzyszyć jej będzie wolniejsza produkcja przemysłowa w nadchodzących miesiącach.

Patrząc w przyszłość

Chociaż jeden miesiąc nie determinuje długoterminowych trendów, dane z czerwca 2025 r. podkreślają kruchość pozycji Europy w handlu zagranicznym. Napięcia geopolityczne, dostosowania w globalnym łańcuchu dostaw i zmiany w polityce gospodarczej wpływają na dynamikę handlu, a UE stoi w obliczu złożonego środowiska, w którym musi bronić swoich wyników eksportowych.

Gwałtowny spadek eksportu do Stanów Zjednoczonych przypomina, że nawet długotrwałe, solidne relacje gospodarcze nie są odporne na zmienność. Na razie Europa utrzymuje skromną nadwyżkę, ale to, czy uda jej się ją utrzymać w obliczu rosnącego importu i słabnącego popytu transatlantyckiego, będzie kluczowym pytaniem na drugą połowę 2025 roku.

 

Alessandro Fiorentino