fbpx

Szwedzcy socjaldemokraci próbują stać się konserwatywni

Polityka - 14 grudnia, 2025

W miarę jak kraje europejskie wkraczają w bardziej konserwatywną fazę, wiele partii socjaldemokratycznych znajduje się w trudnej sytuacji. Rozumieją, że wielu wyborców chce bardziej konserwatywnej polityki. Ale jednocześnie muszą zdystansować się od partii prawicowych, które obecnie proponują właśnie taką politykę. Partie socjalistyczne muszą zatem do pewnego stopnia dostosować się do nowego spojrzenia na migrację i zapobieganie przestępczości, ale muszą także pokazać wyborcom, że są czymś innym niż tylko konserwatystami.

W Szwecji staje się to jasne, gdy duża partia socjaldemokratyczna zwraca się do liberalno-konserwatywnych umiarkowanych i proponuje dziesięcioletnią współpracę w zakresie przestępczości zorganizowanej.

Tło jest takie, że Szwecja przez długi czas miała prawie niekontrolowaną imigrację. Ludzie byli przyciągani do Szwecji, ponieważ łatwo było uzyskać pozwolenie na pobyt, zarówno ze względu na uchodźców, jak i pracę. Łatwo było również szybko skorzystać z systemu opieki społecznej, który został zbudowany dla obywateli Szwecji, ale do którego ludzie z innych krajów również mieli dostęp, gdy tylko przyznano im prawo pobytu w kraju.

Większość ludzi przyznaje dziś, że nadmierna imigracja w znacznym stopniu przyczyniła się do bezprecedensowego poziomu przestępczości zorganizowanej w Szwecji. Od 2022 r. Szwecja ma prawicowy, centroprawicowy rząd, który obecnie przejmuje kontrolę nad imigracją i poważnie zaostrza kary oraz daje policji nowe narzędzia. Obecnie podejmuje się szereg działań, aby pomóc szwedzkiemu społeczeństwu w przezwyciężeniu zorganizowanej i często śmiertelnej przestępczości, która nękała kraj przez kilka dziesięcioleci i wzrosła w brutalności w ciągu ostatnich pięciu lat.

Problem socjaldemokratów polega na tym, że chcą również pokazać wyborcom, że poważnie traktują przestępczość. Nie chcą sprawiać wrażenia „miękkich wobec przestępczości”, podczas gdy to partie prawicowe ratują kraj przed bezwzględnymi przestępcami.

Problem polega jednak na tym, że małe partie lewicowe, z którymi socjaldemokraci chcą utworzyć rząd po wyborach jesienią przyszłego roku, wcale nie są tak zainteresowane zwalczaniem przestępczości. Są to partie, które wciąż żyją w postępowym śnie o wrodzonej dobroci wszystkich ludzi. Ale jest to pogląd, który nie jest już akceptowany przez większość Szwedów. A w Szwecji nie wygrywa się już wyborów, będąc postępowym.

Co zatem robią socjaldemokraci? Cóż, proponują, aby oni sami i liberalno-konserwatywni umiarkowani utworzyli dziesięcioletni pakt przeciwko przestępczości gangów. Mówią, że jest to potrzebne, aby stworzyć ciągłość w pracy przeciwko przestępczości. Mówią, że musimy być wytrwali. Musimy mieć strategię, która będzie stanowcza niezależnie od tego, czy władzę sprawuje prawica, czy lewica.

Co to oznacza, jeśli nie to, że socjaldemokraci wiedzą, że nigdy nie będą w stanie dokończyć nowej polityki, która jest obecnie wdrażana z pomocą partii prawicowych, jeśli sami dojdą do władzy? Utknęli ze swoimi postępowymi przyjaciółmi z byłej komunistycznej „Partii Lewicy” i Partii Zielonych.

Ale celem zaproszenia socjaldemokratów do umiarkowanych jest również zneutralizowanie dużej nowej partii socjalkonserwatywnej po prawej stronie: Szwedzkich Demokratów. Dla socjaldemokratów Szwedzcy Demokraci są znacznie groźniejszym przeciwnikiem niż liberalno-konserwatywni Umiarkowani, ponieważ ta nowa konserwatywna partia odbiera wyborców z klasy robotniczej, którzy wcześniej głosowali na socjaldemokratów.

I to właśnie Szwedzcy Demokraci pchnęli szwedzką politykę na prawo, szybko się rozwijając i rzucając wyzwanie lewicowemu myśleniu, które wcześniej było tak dominujące w Szwecji. To Szwedzcy Demokraci jako pierwsi argumentowali, że Szwecja musi uregulować kwestię imigracji. To Szwedzcy Demokraci stwierdzili, że Szwecja potrzebuje nowej polityki karnej. A teraz to Szwedzcy Demokraci wskazują drogę prawicowemu sojuszowi, który rządzi Szwecją od 2022 roku.

Socjaldemokraci rozumieją, że Szwedzcy Demokraci mieli rację. Ale nie mogą tego przyznać. Nie chcą też dać Szwedzkim Demokratom legitymacji politycznej, która oznaczałaby zaproszenie ich do współpracy.

Proponują więc, aby umiarkowani i socjaldemokraci zawarli dziesięcioletni pakt na rzecz nowej polityki karnej, aby móc realizować konserwatywną politykę, której chcą wyborcy, a jednocześnie zneutralizować partię – Szwedzkich Demokratów – która do tej pory opowiadała się za tą polityką.

Czy umiarkowani zgodzą się na taki pakt? Raczej nie. Wiedzą, że wyborcy by im tego nie wybaczyli. Nie wszystkim w Umiarkowanych podoba się współpraca ze Szwedzkimi Demokratami, ale o wiele więcej osób nie zgodziłoby się na formalną współpracę z Socjaldemokratami.