fbpx

Żelazna dama, 1925-2025

Kultura - 22 listopada, 2025

Margaret Thatcher urodziła się 13 października 1925 roku. Odpowiednio, brukselski think tank New Direction świętuje jej stulecie w Rzymie 11 grudnia, wręczając pierwsze nagrody Margaret Thatcher. Spotkałem Thatcher przy kilku okazjach, takich jak kolacje organizowane przez Young Conservatives w Londynie i Heritage Foundation w Waszyngtonie, a także na przyjęciach koktajlowych w Izbie Lordów w Pałacu Westminsterskim i w Ambasadzie Estonii w Londynie. Ale prawdziwą dyskusję z nią miałem okazję odbyć dopiero podczas kolacji w Londynie 5 października 2002 roku. Kiedy usłyszała, że pochodzę z Islandii, pogratulowała mi, że mój kraj nie jest członkiem Unii Europejskiej, wobec której stawała się coraz bardziej krytyczna. Dodała, że jednym z problemów Unii Europejskiej jest to, że wielu ludzi na kontynencie nigdy nie zrozumiało brytyjskiej tradycji wolności prawa. Thatcher była przystojną kobietą średniego wzrostu, o płonących, stalowoniebieskich oczach, nienagannie ubraną i z idealnie ułożonymi ciemnoblond włosami. Miała silną prezencję i była bardziej skłonna do mówienia niż słuchania. Spośród dwóch znanych aktorek, które wcieliły się w jej postać na ekranie, Gillian Anderson wyglądała bardziej jak ona, podczas gdy Meryl Streep lepiej uchwyciła jej publiczną osobowość.

Wolność w świetle prawa

Uwaga Thatcher na temat angielskiej tradycji wolności w ramach prawa była głęboka. Ograniczony rząd powoli rozwijał się w Anglii, wraz z Magna Carta w 1215 roku, zwycięstwem parlamentu nad królem w 1646 roku i bezkrwawą rewolucją w 1688 roku. Jednak na kontynencie królowie przejęli władzę absolutną w większości krajów, w szczególności król Francji Ludwik XIV. Angielski historyk George Macaulay Trevelyan poprosił kiedyś swoich czytelników, aby przypuszczali, że walka między królem a parlamentem w XVII wieku zakończyła się inaczej. „Prąd europejskiej myśli i praktyki, płynący mocno w kierunku despotyzmu, wciągnąłby Anglię w strumień” – napisał. „Anglia stałaby się wówczas jedynie peryferyjną częścią systemu państwowego Europy”. Późniejsza rewolucja francuska z 1789 r. nie miała na celu ograniczenia absolutnej władzy królów, ale raczej przekazanie jej samozwańczym przedstawicielom ludu. Doprowadziło to do terroru, dyktatury wojskowej i krwawych wojen napoleońskich. Otrzeźwiająca jest również myśl, że wiosną 1941 roku w Europie istniało tylko sześć demokracji: Wielka Brytania, Irlandia, Islandia, Szwecja, Finlandia i Szwajcaria. Tylko Wielka Brytania walczyła z nazistami.

Udane reformy

Thatcher była studentką Oxfordu, kiedy Droga do poddaństwa Friedricha A. von Hayeka ukazała się w 1944 r. i wywarła na nią ogromny wpływ. Była również zapaloną czytelniczką innych prac Hayeka. Wkrótce po tym, jak została wybrana na przewodniczącą Partii Konserwatywnej w 1975 r., wzięła udział w spotkaniu w dziale badawczym partii. Kiedy jeden z uczestników wspomniał o „drodze środka”, sięgnęła do swojej teczki, wyjęła Konstytucję wolności Hayeka, podniosła ją, trzasnęła nią o stół i wykrzyknęła: „W to właśnie wierzymy”. Rzeczywiście, kiedy Thatcher została premierem w 1979 r., wdrożyła ambitny i ostatecznie udany program stabilizacji, liberalizacji i prywatyzacji. Ujawniła bezrobocie, które do tej pory było ukryte w nierentownych firmach utrzymywanych przez rządowe dotacje, „kapitalizm w namiocie tlenowym”, jak trafnie określił to Joseph Schumpeter. Jej ideałem była demokracja akcjonariatu, w której każdy obywatel miał swój udział.

Fortuna sprzyja odważnym

Na początku lat 80. studiowałem na Oxfordzie. Kiedy jeden z moich wykładowców, filozof prawa Ronald Dworkin, podczas wykładu obwinił ją za wzrost bezrobocia, podniosłem rękę i zapytałem: „Ale czy bezrobocie w krótkim okresie nie wynika z nieelastycznego rynku pracy i czy nie zostanie zmniejszone w dłuższej perspektywie przez wzrost gospodarczy?”. Dworkin odpowiedział z szerokim uśmiechem: „Ale to trwa tak długo”. W rzeczywistości wkrótce potem gospodarka zaczęła rosnąć, a bezrobocie spadło. Jak zauważył rzymski dramaturg Terencjusz, Fortes fortuna adiuvat, Fortuna sprzyja odważnym.