Podstawową ideą konserwatywnych ludzi jest to, że to, co było, będzie się powtarzać. Nie ma nic nowego pod słońcem, jak mówi starotestamentowa Księga Eklezjastesa, a wersety te zostały prawdopodobnie napisane już w IV lub III wieku p.n.e..
A to, co powraca, to między innymi odpowiedź człowieka na wyzwania ludzkiej egzystencji. Mówi się, że Homo Sapiens istnieje jako gatunek od co najmniej 200 000 lat. Od tak dawna człowiek posiada mniej więcej takie same zdolności umysłowe i poznawcze. Przez tak długi czas mądre jednostki były w stanie wymyślić, jak najlepiej stawić czoła przeciwnościom losu, rozczarowaniu, przemocy i stracie. Byli również w stanie spróbować zrozumieć, jak my, ludzie, powinniśmy żyć i myśleć, aby utrzymać wspólne społeczeństwo.
Dlatego nie jest niczym niezwykłym, że mądrość, która charakteryzowała tak udaną kulturę, jak rzymsko-łacińska, może być postrzegana jako istotna nawet dla potomnych.
Jakiś czas temu na TikToku pojawił się klip, w którym dyskutowano o tym, jak często mężczyźni myślą o Imperium Rzymskim. Odpowiedź na to pytanie często brzmiała „codziennie”. Imperium Rzymskie i Rzymianie wywierają silny wpływ na współczesnych mężczyzn, którzy często prowadzą znacznie bardziej udomowione i osiadłe życie niż rzymscy mężczyźni.
Prawdopodobnie jednak nie tylko rzymskie podboje czy rzymskie budowle powinny wzbudzać nasz podziw, ale także rzymskie cnoty.
Nie sądzę, że powinniśmy sobie wyobrażać, że wszyscy Rzymianie byli zawsze tak cnotliwi. „O tempora! O mores!” wykrzyknął Cyceron w Senacie, gdy ubolewał nad upadkiem zwyczajów (i cnót). Ale przynajmniej były rzeczy, które ludzie mogli włączyć do swojego życia, jeśli chcieli.
Rzymskie cnoty są zwykle podsumowywane pod pojęciem „mos maiorum”: zwyczajów starszych lub ojców. Mówiąc dokładniej, Rzymianin szanował „fides” – wiarę, zaufanie, wiarygodność, ale także lojalność wobec rodziny i społeczeństwa. „Pietas” było kolejnym ważnym pojęciem. Pobożność to szacunek i cześć dla bogów, ojczyzny, rodziców i rodziny. „Religio” to to samo słowo, co nasza „religia”. Chodziło oczywiście o relacje z potężnymi bogami. Chodziło o okazywanie im czci, składanie ofiar na ich cześć i ogólnie utrzymywanie ich życzliwości.
„Dyscyplina” była również ważną cnotą, zwłaszcza w bardzo ważnym życiu wojskowym. Rzymski mężczyzna powinien ćwiczyć samokontrolę; nie powinien dać się przytłoczyć i osłabić przez pożądanie lub gniew. Przede wszystkim mężczyźni mogli kultywować swoje „gravitas”, czyli godność przynależną mężczyźnie, który zachowuje się w sposób kontrolowany i zgodny z cnotami i zwyczajami.
„Constantia” była również ważnym pojęciem. Chodziło o wytrwałość, niezłomność, cierpliwość i siłę psychiczną, zarówno w związkach, jak i w pracy i życiu wojskowym. Mężczyźni mogli również cieszyć się ważną cechą „virtus”, która dała nam słowo cnota, ale która dla Rzymian oznaczała bardziej męską siłę, ale także mądrość i rozeznanie.
Dlaczego jest to istotne, aby przypominać współczesnym ludziom Zachodu, a być może szczególnie współczesnym mężczyznom Zachodu, o tych ideałach cnoty? Być może dlatego, że wielu wydaje się poszukiwać właśnie tego rodzaju wskazówek w życiu. Trudno nie pomyśleć tutaj o pracy Jordana Petersona.
Jordan Peterson jest być może bardziej niż cokolwiek innego współczesnym moralistą. Zachęca ludzi do hartowania się, do próbowania, do nieulegania impulsom i prostym przyjemnościom.
Jego przesłanie jest dość ponure. Życie to piekło. Chaos, smutki i nieszczęścia czekają za każdym rogiem. A wtedy musimy być przygotowani, aby sobie z nimi poradzić. I robimy to między innymi dzięki cnotom, które celebrowali Rzymianie.
Peterson skupia się na jednostce. Rzymianie również myśleli o tym, co wspólne. Religia i szacunek trzymają ludzi razem w społecznościach i między pokoleniami.
Być może wielu z nas dobrze poradziłoby sobie z taką kombinacją. Siła osobista i osobista uczciwość są potrzebne w czasach, gdy proste przyjemności są na wyciągnięcie ręki za pomocą telefonu komórkowego. Ale w indywidualistycznej epoce, w której żyjemy, możemy również dobrze kultywować naszą przynależność do naszej rodziny, naszego kraju i naszej tradycyjnej wiary.