Hiszpańska prezydencja Rady Unii Europejskiej zorganizowała niedawno w Madrycie międzyparlamentarną konferencję na temat stabilności, koordynacji gospodarczej i zarządzania w UE.
Spośród różnych sesji, pierwsza była poświęcona wyzwaniom europejskiego „zarządzania” – eufemizmowi dla rozmytego sposobu zarządzania, aby uniknąć terminu „rząd” i często wkraczać w nieprzypisane kompetencje.
Pretekstem do takiej zmiany „zarządzania” była analiza wyzwań w kontekście pożądanego ożywienia gospodarczego Unii Europejskiej w kontekście międzynarodowym. Sposób na to, przedstawiony przez prezydencję hiszpańską, był zasadniczo bezkrytyczny wobec komunikatu Komisji Europejskiej z 2022 r., w którym znajduje się niejasne odniesienie do zwiększenia wzrostu gospodarczego sprzyjającego włączeniu społecznemu poprzez inwestycje strategiczne.
Jednak sposób, w jaki takie strategiczne inwestycje mają być kontrolowane, pozostaje tajemnicą. Całkiem niedawno poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia ECR Jorge BUXADÉ zapytał Komisję Europejską o sposób, w jaki socjalistyczno-komunistyczny rząd Pedro SÁNCHEZA w Hiszpanii wypłacił 28 miliardów euro w ramach Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF) oraz kolejne 9 miliardów euro w ramach prefinansowania.
Podejrzenie, że doszło do potencjalnego zatuszowania wydatkowania środków unijnych przez hiszpański rząd, wynikało z raportu Parlamentu Europejskiego z 16 maja 2023 r., w którym Komisja Kontroli Budżetowej wyraziła już poważne zastrzeżenia co do rzekomych inwestycji uzasadnionych przez obecny rząd w Madrycie.
W szczególności pan Buxadé zwrócił się do Komisji o zwrócenie się do hiszpańskiej minister gospodarki, pani Nadii CALVIÑO, o sprecyzowanie, jaka kwota została faktycznie wypłacona ostatecznym odbiorcom, biorąc pod uwagę, że informacje te zostały pominięte w jej piśmie z dnia 9 maja 2023 r., a Parlament nadal nie wiedział, jaka część środków przyznanych rządowi pana Sáncheza została wprowadzona do realnej gospodarki.
Co więcej, polityk VOX przypomniał dalej że na dorocznym posiedzeniu Koła Gospodarczego w Barcelonie w dniu 31 maja 2023 r. pani Calviño ogłosiła, że przed wyborami powszechnymi, które odbędą się 23 lipca 2023 r., zwróci się o kolejne 94,3 mld EUR z funduszy UE, głównie w formie pożyczek, które będą musiały zostać spłacone przez następne pokolenia Hiszpanii. Nie trzeba dodawać, że ani przed, ani po złożeniu wniosku, pani Calviño nie wyjaśniła, jaka część już wypłaconych środków z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności faktycznie dotarła do beneficjentów końcowych.
Odpowiedź socjalistycznego komisarza Paolo GENTILONIEGO na temat rzekomo „strategicznych” inwestycji podjętych przez lewicowy rząd w Madrycie nie wydaje się zbyt przekonująca. Zgodnie z jego uzasadnieniem, RRF pozwala na dokonywanie płatności na podstawie planów państw członkowskich, a rozporządzenie w sprawie RRF „nie wymaga od państw członkowskich składania sprawozdań na temat finansowania wypłaconego odbiorcom końcowym”. Innymi słowy, jeśli plan wygląda na wystarczająco strategiczny, nie ma potrzeby upewniania się, że jest on właściwie wdrażany; to znaczy, że w rzeczywistości nie ma kontroli.
Co więcej, Gentiloni nazwał Hiszpanię „liderem we wdrażaniu RRF”, po prostu dlatego, że była pierwszym państwem członkowskim, które otrzymało płatności za każdy z trzech wniosków, które złożyło do Komisji. Nawiasem mówiąc, Hiszpania pobiła rekord bezrobocia z obecnym „socjalnym” rządem, najwyższy z całej OECD, wyprzedzając Grecję, Kostarykę, Turcję i Kolumbię.
Pan Buxadé zapytał również, dlaczego wnioski o finansowanie niektórych regionów zostały odrzucone, ponieważ kwestia ta została również podniesiona przez Komisję Kontroli Budżetowej Parlamentu Europejskiego. Pan Gentiloni po prostu odpowiedział, że w przypadku Hiszpanii zdecydowały o tym „konferencje sektorowe”, bez żadnych wyjaśnień co do istoty sprawy.
Na koniec członek ECR przypomniał, że hiszpański rząd powinien zapewnić Europejskiemu Trybunałowi Obrachunkowemu dostęp do systemów CoFFEE i Minerva, aby zapobiec konfliktowi interesów przy przydzielaniu funduszy UE. W swojej odpowiedzi komisarz Gentiloni po raz kolejny uniknął jakiejkolwiek odpowiedzialności w imieniu Komisji Europejskiej, pomimo istnienia umowy finansowej podpisanej między Komisją a Królestwem Hiszpanii.