fbpx

Sejsmiczna zmiana w prawicy

Budowanie konserwatywnej Europy - 26 listopada, 2025

Prawica powstała jako obrona sprawdzonych praktyk, a nie jako żądanie rekonstrukcji społeczeństwa. W 1689 r. John Locke opowiedział się za ograniczonym rządem w odpowiedzi na próby ustanowienia absolutyzmu przez królów z dynastii Stuartów. Jego idea umowy społecznej nie była nowa. W 1014 r. anglosaski król Aethelred Niegotowy uciekł do Normandii i mógł powrócić do Anglii dopiero po złożeniu obietnicy zgromadzeniu narodowemu, Witanowi, że będzie przestrzegał prawa, utrzymywał niskie podatki i konsultował się z Witanem. Była to umowa między królem a ludem. W 1649 roku król Karol I został postawiony przed sądem po porażce w wojnie domowej, a sędzia przewodniczący powiedział mu, że istniała umowa i umowa zawarta pod przysięgą między królem a ludem, a więź była wzajemna. W 1688 roku angielski parlament przyjął rezolucję, zgodnie z którą król Jakub II złamał pierwotną umowę między królem a ludem.

Konserwatywny liberalizm

Później David Hume wiarygodnie argumentował, że ograniczony rząd opierał się na konwencji, a nie na umowie, jednocześnie przedstawiając obronę własności prywatnej jako odpowiedź na ograniczony altruizm i niedobór. Następnie Adam Smith odrzucił merkantylizm, próbę uregulowania handlu przez powstające państwa europejskie, zamiast pozwolić na spontaniczną współpracę jednostek na rynku. Locke, Hume i Smith wyartykułowali to, co później stało się znane jako klasyczny liberalizm, oparty na starożytnych praktykach, konwencjach, tradycjach i nawykach. Podczas rewolucji francuskiej klasyczny liberalizm podzielił się jednak na radykalną frakcję, reprezentowaną przez Thomasa Paine’a i francuskich jakobinów, oraz konserwatywny liberalizm Edmunda Burke’a, przyjaciela zarówno Hume’a, jak i Smitha (widoczny na powyższym obrazie Antona Hickela przedstawiającym Izbę Gmin w 1793 r., stojący po prawej stronie, trzeci od prawej w drugim rzędzie).

Znaczenie prawa

Burke wyraził z wielką elokwencją dyspozycje prawicy, podczas gdy samo słowo, wygodne uproszczenie, wywodzi się z rewolucji francuskiej, gdzie w Zgromadzeniu Ustawodawczym z 1791 r. zwolennicy monarchii konstytucyjnej, ograniczonego rządu i porządku społecznego zasiadali po prawej stronie, a jakobini po lewej. W XIX wieku Benjamin Constant i Alexis de Tocqueville wzmocnili myśl konserwatywno-liberalną, a w XX wieku Friedrich A. von Hayek. Czwarty filar prawicy, szacunek dla tradycji, został dodany do trzech istniejących: ograniczonego rządu, własności prywatnej i wolnego handlu.

Prawdziwa walka klas

Prawica uznała, w przeciwieństwie do lewicy, że rząd musi być ograniczony, nawet jeśli władza została przeniesiona z królów na przedstawicieli ludu. Ponieważ jednak prawica popierała własność prywatną, przez większość XX wieku była postrzegana jako partia ludzi zamożnych. Ale teraz prawie każdy ma jakąś własność. Proletariusze nie mają żadnych łańcuchów do stracenia, tylko swoje domy, samochody, konta emerytalne i wakacje w Hiszpanii. Co więcej, lewica jest zdominowana przez aroganckie elity uniwersyteckie i medialne, z ich absurdalną kulturą anulowania, budzizmem i złym antysemityzmem, bez sympatii dla trosk i interesów klasy robotniczej. W rzeczywistości walka klasowa toczy się teraz między klasą robotniczą a klasą gadającą. W tej walce prawica sprzymierza się z klasą robotniczą. W szczególności nie popiera już nieograniczonej imigracji. Przestrzegający prawa, ciężko pracujący imigranci są nadal mile widziani, ale nie przestępcy, fanatycy i darmozjady.

Hayek był przewidujący

Europa doświadczyła ostatnio zalewu antyzachodnich azylantów i imigrantów, głównie z krajów muzułmańskich. Zagrażają oni naszym wartościom i tradycjom, takim jak ciężko wypracowany szacunek dla kobiet, gejów i Żydów. Hayek był z pewnością proroczy, gdy 11 października 1978 r. napisał w The Times, że imigracja nie może być tak duża, aby wywoływać wrogie nastroje wobec innych narodowości, choć z pewnością oczekiwał czasów, w których granice państwowe nie będą utrudniać swobodnego przepływu ludzi.