fbpx

Europejskie perspektywy gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy: Zbieżności i rozbieżności w oczekiwaniu na nowy szczyt

Polityka - 1 września, 2025

Konflikt na Ukrainie, trwający już trzeci rok, nadal generuje głębokie pęknięcia, testując spójność Unii Europejskiej i wspólnoty euroatlantyckiej. Wraz z rosnącym oczekiwaniem na spotkanie prezydentów Ukrainy i Rosji, kwestia gwarancji bezpieczeństwa stała się kluczowa. W tym kontekście Europa jest podzielona między jedną grupę krajów gotowych do zaangażowania wojskowego, a drugą, preferującą bardziej ostrożne rozwiązania. Ta niejednorodność odzwierciedla nie tylko różne postrzeganie rosyjskiego zagrożenia, ale także strategiczne rozbieżności między rządami.

KOALICJA CHĘTNYCH

W ramach „koalicji chętnych”, sojuszu około trzydziestu krajów, Francja i Wielka Brytania przyjęły rolę lidera w konkretnej interwencji, która wykracza poza dostarczanie materiałów. Jednocześnie Londyn ogłosił gotowość do rozmieszczenia kontyngentów wojskowych do konkretnych zadań. Postawa ta odzwierciedla interwencjonistyczną wizję mającą na celu nie tylko wzmocnienie Ukrainy, ale także potwierdzenie roli obu krajów jako europejskich mocarstw zdolnych do przewodzenia bezpieczeństwu kontynentalnemu w czasach malejącej pozycji USA w regionie. Oprócz tych dwóch zwolenników, inne państwa członkowskie wyraziły poparcie dla bezpośredniego zaangażowania. Belgia, Litwa i Estonia wyraziły podobną gotowość. W szczególności Tallin powtórzył swoją gotowość do wniesienia wkładu. Wsparcie krajów bałtyckich nie jest zaskakujące, biorąc pod uwagę, że kraje te postrzegają siebie jako najbardziej narażone na rosyjski ekspansjonizm.

KRAJE NIEZDECYDOWANE: OSTROŻNOŚĆ I CZEKANIE

Łotwa stwierdziła, że ostateczna decyzja w sprawie rozmieszczenia wojsk może zostać podjęta dopiero po zawarciu porozumienia pokojowego. Szwecja przyjęła podobne stanowisko, podkreślając potrzebę wyjaśnienia charakteru misji. Stanowiska te odzwierciedlają niepewność krajów, które pomimo dostrzegania rosyjskiego zagrożenia, nie chcą przedwcześnie angażować się w operację, która mogłaby przerodzić się w bezpośrednią konfrontację z Moskwą. Oczekiwanie na jaśniejsze ramy negocjacyjne stanowi rozważną strategię, przydatną do uniknięcia wewnętrznych rozdźwięków i utrzymania marginesu dyplomatycznej elastyczności.

NIEMCY, WŁOCHY I POLSKA: PRZECIWNY FRONT

Inna grupa państw zajęła stanowisko przeciwne wysyłaniu wojsk. Niemcy powtórzyły, że Berlin zapewni sprzęt i zasoby, ale nie personel, ponieważ Niemcy tradycyjnie niechętnie angażują się za granicą. Polska, mimo że jest jednym z głównych zwolenników Kijowa, wykluczyła bezpośrednią interwencję. Warszawa woli skupić swoje zasoby na wzmocnieniu wschodniej flanki NATO, postrzeganej jako kluczowa dla jej bezpieczeństwa narodowego. Włochy, za pośrednictwem premiera Meloniego, wyraziły chęć niewysyłania wojsk. Rzym jest jednak podobno otwarty na alternatywne formy wkładu. Wysoko wyspecjalizowane zasoby są dostępne do operacji rozminowywania i kontroli przestrzeni powietrznej. Włoskie zdolności stanowią istotny wkład w kraju takim jak Ukraina, gdzie szacuje się, że 30% terytorium jest zaminowane lub skażone niewybuchami i niewypałami.

HISZPANIA I NIDERLANDY: OGRANICZONE WSPARCIE

Hiszpania i Holandia zajęły stanowisko pośrednie, wyrażając gotowość do dostarczenia sprzętu i zasobów bez angażowania kontyngentów wojskowych. Wybór ten jest odpowiedzią na potrzebę wsparcia Kijowa przy jednoczesnym uniknięciu przekroczenia symbolicznego i politycznego progu wysłania wojsk. Madryt i Haga postrzegają równowagę między wsparciem dla Kijowa a zapobieganiem eskalacji konfliktu z Moskwą jako kluczowy element ich polityki zagranicznej.

WYZWANIE DLA JEDNOŚCI EUROPEJSKIEJ

Europejska debata na temat gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy ujawnia złożoność kontekstu, w którym interesy narodowe, postrzeganie zagrożeń i wewnętrzne kalkulacje polityczne są ze sobą nierozerwalnie powiązane. Francja i Wielka Brytania przewodzą frontowi interwencjonistycznemu, wspieranemu przez niektóre kraje bałtyckie i Belgię. Inne państwa, takie jak Niemcy, Włochy i Polska, zachowują ostrożność, ograniczając się do zapewnienia wsparcia technicznego i logistycznego. Wreszcie, kraje takie jak Hiszpania i Holandia decydują się wspierać Kijów bez bezpośredniego angażowania własnych sił zbrojnych. Oczekiwanie na spotkanie Zełenskiego z Putinem sprawia, że jeszcze pilniejsze staje się zdefiniowanie spójnej europejskiej strategii zdolnej do zagwarantowania bezpieczeństwa Ukrainy bez wciągania kontynentu w nową fazę otwartego konfliktu. Unia Europejska jest zatem wezwana do delikatnego balansowania: demonstrowania jedności i wiarygodności bez narażania stabilności międzynarodowej.