Co jest najważniejsze? To, co myślą wyborcy, czy to, co myśli reszta świata?
Szwecja jest krajem, który uczynił swoją „markę” instytucją, być może w przeciwieństwie do większości innych krajów. Sverigebilden, dosłownie „wizerunek Szwecji”, to termin, który został użyty akademicko do opisania poglądu i opinii o Szwecji, jaką ludzie mają za granicą. Przez wiele lat był on przedmiotem zainteresowania sektorów gospodarki, takich jak turystyka i przemysł, które są zależne od pozytywnego wizerunku Szwecji wśród zagranicznych potencjalnych gości, inwestorów i klientów. Jednak w późniejszych latach termin ten zaczął być kojarzony z konsekwencjami masowej imigracji i często odnosi się do niego ironicznie lub z drwiną.
Każdy rząd Szwecji w ostatnim czasie odwoływał się do Sverigebilden, aby uzasadnić lub podkreślić różne kwestie polityczne, czy to dobrobyt, prawo i porządek, czy przemysł. Utrzymanie pozycji na arenie międzynarodowej jest głęboko zakorzenione w psychologii politycznej Szwecji, co oczywiście ma konsekwencje dla zmian politycznych zachodzących w kraju.
Korzenie szwedzkiej próżności
Każdy naród, państwo i kraj musi dbać o swoją pozycję międzynarodową. W Szwecji jednak klasa polityczna została wychowana w środowisku, w którym było to jednym z priorytetów numer jeden, z wielu powodów. Niektóre z nich są uzasadnione i zrozumiałe, podczas gdy inne są właśnie takie – próżność.
Pierwotna potrzeba Szwecji, aby zaistnieć w świadomości publicznej Europy, wynikała ze słabości tego kraju w 1500 roku, po niedawnym obaleniu duńskich królów Unii Kalmarskiej i rozpoczęciu drogi do stania się państwem narodowym. Szwecja musiała pozbyć się wizerunku barbarzyńskiego, borealnego zaścianka i starała się ugruntować swoją pozycję jednego z głównych królestw Europy, często za pomocą środków propagandowych. Królowie Szwecji przyjęli rolę obrońców wiary protestanckiej i starali się rozpowszechniać jej historię (często nasyconą fikcyjnymi wymysłami) w całej Europie. We wczesnym okresie nowożytnym była to kwestia przetrwania – legitymizacja, wyrafinowanie i dojrzałość polityczna były niezbędnymi narzędziami do znalezienia sojuszników w wojnach i kryzysach, które nękały ten okres.
Osiągnięcie, a następnie dramatyczna utrata statusu jednego z wielkich europejskich mocarstw w ciągu stulecia wywarła wpływ na psychologię polityczną Szwecji, która starała się znaleźć nowe źródło legitymizacji i racji bytu. Powtarzające się niepowodzenia terytorialne musiały sprawić, że kraj rozczarował się światową polityką, która angażowała Europę, i zaczął rozwijać to, co mu pozostało.
W latach sześćdziesiątych Szwecja była krajem niezaangażowanym, wciśniętym między NATO a blok sowiecki. Kraj ten kroczył cienką linią, nie wzbudzając zbytnich podejrzeń ze strony żadnego z otaczających go supermocarstw, co wymagało kultywowania konstruktywnego i nieobraźliwego wizerunku (choć nie zawsze konsekwentnie, jak pokazały pewne incydenty związane z wojną w Wietnamie). Z czasem wpłynęło na to szwedzkie zaangażowanie w rozwijającą się część „trzeciego świata”.
W tym samym czasie Szwecja coraz częściej zwracała uwagę obserwatorów w świecie anglosaskim na swoją politykę społeczną, która w tamtym czasie była uważana za radykalnie postępową. Spolaryzowało to „wizerunek Szwecji”, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, ale także doprowadziło do kontrowersji ze strony szwedzkiej lewicy – jako takie, Sverigebilden stało się narzędziem uzasadniającym postępową politykę, a nie tylko strategią bezpieczeństwa w czasie zimnej wojny. Liberalne i postępowe zjawisko związane ze Sverigebilden w latach 70. stało się powodem do dumy dla tych, którzy mieli kształtować szwedzką politykę w kolejnych dekadach.
Gdy zimna wojna wygasła, Sverigebilden w dużej mierze pozbył się śladów kraju niezaangażowanego w militarystyczny świat, a zamiast tego skupił się na promowaniu szwedzkiej, w szczególności socjaldemokratycznej, polityki społecznej i światopoglądu. To właśnie wtedy zaangażowanie w utrzymanie szczególnej międzynarodowej reputacji zaczęło pokazywać swoje oczywiste wady; polityka, która leżała u podstaw Sverigebilden, musi być rozwijana niemal za wszelką cenę, było przesłaniem polityków od lewicy do prawicy. W ten sposób Szwecja prześcignęła większość innych krajów europejskich w imigracji pozaeuropejskiej, na przykład, być może najbardziej emocjonalnie naładowanej kwestii polityki społecznej XXI wieku. To również w ten sposób Szwecja, ze szkodą dla siebie, „nadmiernie wdrożyła” tak wiele restrykcyjnych dyrektyw UE, aby utrzymać wizerunek kraju jako globalnego partnera współpracującego i konstruktywnego.
Nawet dziś wielu zwolenników politycznego establishmentu odrzuca różne konserwatywne lub nacjonalistyczne propozycje jako „nieszwedzkie” z samej swojej natury, odzwierciedlając pogląd, że sama szwedzkość jest na zawsze ściśle związana z przywiązaniem do wizerunku Szwecji z 2000 roku.
Próżność napędza zmiany polityczne
Wpływ obowiązkowej dbałości o wizerunek Szwecji na szwedzką politykę jest dwojaki. Po pierwsze, oznacza to, że poprawność polityczna jest bardzo silna i często jest utożsamiana ze szwedzką tożsamością narodową (choć ostatnio jej wpływ na społeczeństwo gwałtownie się zmniejszył). To oczywiście utrudnia reformy polityczne, podobnie jak poczucie własnej wyższości, które często towarzyszy Sverigebilden.
Oznacza to jednak również, że istnieją granice tego, jak wiele negatywnych zjawisk może być kojarzonych z tym krajem w oczach rządu. Ponieważ publiczny wizerunek Szwecji został nadszarpnięty podczas kryzysu migracyjnego i fali przestępstw na tle seksualnym w latach 2015-2018, w kraju zaczęło zachodzić wiele zmian, które wydawały się mieć na celu poprawę tej reputacji. Sverigebilden kładzie duży nacisk na stabilność społeczną i harmonię, a jeśli ten wizerunek nie jest już wyświetlany za granicą, należy go pilnie naprawić.
Dziś Szwecja ma rząd, który aktywnie promuje negatywną kampanię na rzecz Szwecji jako miejsca docelowego dla osób ubiegających się o azyl. Rząd, który zaczął promować remigrację, a niedawno otworzył drzwi do renegocjacji Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, aby zagwarantować brak przeszkód w deportacji przestępczych cudzoziemców.
Z pozoru może się to wydawać banalne; rząd Szwecji jest uznaną prawicową koalicją, której misją jest między innymi naprawienie fatalnych błędów szwedzkiej polityki imigracyjnej. Ale partie, które trzymają stery w ministerstwach rządowych, nie są typowymi populistycznymi nacjonalistami, którzy zwykle promują przeformułowanie ustalonych konwencji i remigrację imigrantów; to Moderaci, centroprawicowa partia o silnym neoliberalnym impulsie, która w znacznym stopniu przyczyniła się do otwarcia granic Szwecji w 2000 roku i wymusiła postępowy, hiperliberalny wizerunek Szwecji.
Nierzadko zdarza się, że zachodnie partie centroprawicowe dokonują pełnego zwrotu o 180 stopni w tych kwestiach w 2020 roku. Ale w Szwecji retoryka zmieniła się bardzo szybko, a jeden incydent w szczególności ilustruje, w jaki sposób zaangażowanie w Sverigebilden prawdopodobnie przyspieszyło to, co w przeciwnym razie zajęłoby dziesięciolecia.
Jeden skandal w mediach społecznościowych później
Mężczyzna z Erytrei, zarejestrowany jako uchodźca w Szwecji, który przybył tam w 2017 r., zgwałcił szwedzką 16-latkę, ale nie został skazany na deportację. Wieści o tym incydencie rozprzestrzeniły się jak pożar w mediach społecznościowych i dotarły do Elona Muska, który podniósł tę historię na wyższy poziom. W ciągu kilku dni szwedzki rząd zareagował ostrzej niż w jakimkolwiek wcześniejszym podobnym przypadku (których jest bardzo wiele).
Premier Ulf Kristersson obiecał lobbować na rzecz zmian w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, natychmiast dołączając do grona przywódców krajowych, takich jak premier Włoch Giorgia Meloni, która w maju wezwała wiele innych rządów europejskich do przeglądu karty. Szwecja nie była częścią tego porozumienia, ku rozczarowaniu i rozgoryczeniu wielu wyborców.
Jednak jeden skandal w mediach społecznościowych i kilka oburzonych międzynarodowych nagłówków później, a szwedzki rząd poczynił znaczne postępy w tym kierunku.
Dla porównania, w Wielkiej Brytanii, której wizerunek narodowy jest coraz bardziej nadszarpnięty przez bezprawie, dyskusje na temat wycofania się z EKPC trwają od wielu lat bez rezultatu. Wiele z tego, co robi szwedzki rząd, jeśli chodzi o migrację w ogóle, jest nie do pomyślenia w większości Europy, nawet w krajach o dość prawicowych poglądach.
Niewiele jest krajów zachodnich tak korporacjonistycznych jak Szwecja. Oczekuje się, że przedsiębiorstwa, polityka i opinia publiczna będą podążać w tym samym kierunku, i chociaż istnieje frustrujące opóźnienie, kiedy statek w końcu zawraca, robi to z niezwykłym przekonaniem. Wszystko w imię zachowania wizerunku Szwecji.